Zaufaj swojemu sercu, Ilona Gołębiewska, Recenzja ksiązki
Ten tydzień pozwolił mi na trochę więcej odpoczynku, a co za tym idzie na relaks. Wiąże się on z tym co lubię czyli czytaniem książek. W ostatnim czasie była to książka Ilona Gołębiewska “Zaufaj swojemu sercu”.

Życiowe ścieżki niejednokrotnie prowadzą nas tam, dokąd najmniej spodziewamy się dotrzeć. Marta Kamińska wie o tym najlepiej. Mieszka w Warszawie u sióstr zakonnych. Trafiła do nich przed czterema laty wskutek tragicznych wydarzeń. Pracuje z dziećmi, wiedzie spokojne życie, czuje się tu bezpiecznie.
Nieoczekiwanie dostaje zaskakującą propozycję pracy i wyjeżdża na Mazury do urokliwego miasteczka Budlewice. Ta zmiana okazuje się pasmem wyzwań. Ciągłe starcia z pracodawczynią Otylią Bardo, poznanie historii tajemniczego ogrodu, dziwna relacja z Wiktorem i próba podarowania szczęścia małej dziewczynce – z tym musi zmierzyć się Marta. Do tego przypadkowo wpada na trop pewnej tajemnicy, która odmieni historię jej rodziny. Sama również coś skrywa i zrobi wszystko, by ukryć ten sekret przed całym światem. Ktoś jednak będzie bardziej przebiegły niż ona…
Czy plotka potrafi zniszczyć czyjeś życie? Czy można uciec przed przeznaczeniem? Czy mimo ryzyka powinno się walczyć o siebie?
Niezwykle prawdziwa, przejmująca i pełna emocji historia o tym, że zawsze jest dobry moment na rozprawienie się z przeszłością i rozpoczęcie nowego życia. To, co było, można nazwać doświadczeniem, lekcją, sprawdzianem. O szczęście warto starać się każdego dnia i to od nas zależy, kiedy tak naprawdę po nie sięgniemy.
Jak sami widzicie fabuła książki jest dokładnie opisana na końcu książki, dlatego ja skupię się na moich wrażeniach z lektury. To moje pierwsze spotkanie z literatura tej autorki. Bardzo podoba mi się styl pisania. Każdy rozdział opisany jest emocjami, które towarzyszą głównej bohaterce. Z zaciekawieniem czytałam każdą stronę i byłam bardzo ciekawa skrywanych tajemnic. Bo nie tylko główna bohaterka miała swoje sekrety, każda z postaci skrywała własne.
Uczucia towarzyszące bohaterom są dobrze znane niemal każdemu z nas. Śmierć bliskiej osoby to temat bardzo trudny i emocje które mu wówczas towarzyszą są smutne. Niemniej bardzo wzmacniają, jednak potrzeba na to czasu. O tym właśnie przekonała się Marta, spotkała na swojej drodze jednak osoby, które w pewien sposób pomogły jej w cierpieniu. Bo mimo, iż była pogodną i pewną siebie kobietą w głębi duszy miała swoją tajemnicę, którą przezywała w samotności.
“Zaufaj swojemu sercu autorstwa” to bardzo autentyczna i życiowa historia. Czytając ją mogłam poczuć się jak postać tej książki. sceneria była bardzo ciekawie opisana i same Mikołajki mnie osobiście zachęciły do odwiedzenia. Za to właśnie lubię nasze polskie autorki, których opowiadania toczą się w polskich miasteczkach. Wówczas po przeczytaniu takiej książki chcę poznać opisywane w nich miejsca.
Wydawnictwo Muza
Nie miałam jeszcze okazji czytać książek tej autorki, ale może dlatego, że to niestety nie mój gatunek. Znam jednak kogoś kto lubi i z chęcią polecę tą książkę dalej 🙂
To raczej nie jest lektura dla mnie. Wolę czytać kryminały i thrillery w ostatnim czasie.
Wygląda interesująco. Nie miałam okazji czytać nic tej autorki, ale chętnie nadrobię.
Do tej pory czytałam tylko kilka opowiadań autorki. Chętnie skuszę się też na jej powieści.