Tylko dla dorosłych, Nina Majewska-Brown
Intrygujący tytuł i ciekawa okładka. Zazwyczaj na te dwa elementy zwracam uwagę wybierając książki. Staram się nie czytać opisu z tyłu książki. Jednak czasem okładka i tytuł bywają mylne dla odbiorcy. Tak było w przypadku książki “Tylko dla dorosłych” Nina Majewska-Brown.
Miłość, namiętność i gorsety – ta historia przyprawi cię o szybsze bicie serca. I nie tylko! Oto romans stulecia. A nawet trzech!
Klara ma pewną pracę, mieszkanie po babci i wiedzie spokojne życie singielki. Ma też kompleksy, matkę, która nie może się doczekać jej ślubu, i okrągłe urodziny, o których woli nie pamiętać. Oraz szalone przyjaciółki, które uznały, że najwyższa pora, by Klara wzięła sprawy w swoje ręce, i wyciągnęły ją na babski dzień w SPA. Spektakularną metamorfozę wieńczy niespodzianka stulecia. A właściwie nawet kilku, bo po upadku na zajęciach z tańca na rurze, które są urodzinowym prezentem, Klara budzi się w… 1881 roku!
Po pierwszym szoku odkrywa, że ta zmiana ma swoje plusy. Klara jest traktowana jak dama, a niecodzienna sytuacja budzi w niej ukryte dotąd śmiałość i odwagę. Czas zaszaleć! Przystojny i czarujący Konstanty wydaje się idealnym kandydatem na namiętnego kochanka. Ale to, co miało być tylko chwilową przygodą, niespodziewanie przeradza się w prawdziwe uczucie. Droga do szczęścia nie jest jednak usłana różami: desperacko pragnąca wydać córkę za mąż pani matka pcha Klarę w ramiona dużo starszego wdowca, a wszechwładna baronowa niezbyt przychylnie patrzy na fascynację Konstantego, jej jedynego spadkobiercy, uboższą krewną. Zakochani nie zamierzają jednak dbać o konwenanse. Skandal wisi w powietrzu… Czy ich miłość to przetrwa? I czy odnajdą się w innym czasie?
Miałam okazję poznać osobiście autorkę, ale tej książki nie znam jeszcze!
Coś czuję że bym znalazła coś w tej książce ciekawego, może być ciekawa historia.
Często do książki przyciąga mnie okładka 🙂 Za romansami jakoś szczególnie nie przepadam 🙂
Okładka ciekawa, ale książka nie w moim guście. 😉
już po raz kolejny widzę tę książkę i ogromnie mnie ciekawi
Muszę przyznać że sam tytuł już mocno mnie zaciekawił
Nie wiem czy skusiłabym się na tę książkę. Ja zazwyczaj czytam opisy z tyłu 🙂
Już sama okładka mega mnie zachęciła do tego by poznać zawartość tej książki.
Czytałam kiedyś książkę z podobnym wątkiem. Nawet fajne się ją czytało. Poczytam w wolnej chwili 🙂
Czytałam tę książkę i pisałam o niej recenzję, mnie akurat fajnie się ją czytało i mi się spodobała 🙂
sądząc po okładce 😉 myślałam, że to reklama gorsetu. Po Twojej recenzji stwierdzam, że wolałabym żeby to była reklama 😉 niestety książka zupełnie nie dla mnie
Bardzo jestem ciekawa tej książki. Widziałam ją w nowościach wydawniczych i od razu przykuła ona moją uwagę. Zapowiada się bardzo ciekawie.
nie przepadam za takimi książkami, romanse to nie moja bajka
Ja gdy nie mogę się wczuć w książkę porzucam ją i nie kończę z czytaniem
Okładka sugeruje, że to może być bardzo fajna książka. Jestem jej ciekawa.
Książka dla dorosłych, coś dla mnie z checia poczytam.
Ja często oceniam książki po okładce i tu wydawało się, że będzie to pikantne romansidło. Lubię takie historie, które przenoszą się do dawnych czasów, ale skoro męczyłaś ją, to pewnie gdzieś ta fabuła nie wciągła.
tej książki jeszcze nie zdązyłam poznać. wydaję się być ciekawa.
Mojej siostrze może pod pasować ta książka 😉
Może kupię jej na święta
Czytałam już kiedyś dosyć podobną książkę i nie dotarłam nawet do połowy. Męczyła mnie strasznie. Z tą zapewne byłoby podobnie.
Bardzo ciekawa i przydatna recenzja. Opisałaś tę książkę w taki sposób, że mam ochotę po nią sięgnąć, a myślałam, że to książka nie dla mnie.
Okładka przyciąga oko, jednak książka jakoś mnie nie ciekawi. Nie jest fanką takiego cofania się w czasie w książkach.
Dobrze, że trafiłam na Twoją recenzję, bo miałam sięgnąć po tę książkę, ale teraz widzę, że chyba jednak nie ma sensu 😉
Książkę mam w domu i zamierzam niedługo przeczytać 😉
zaciekawiłaś mnie tą książką, na początku jak zobaczyłam okładkę pomyślałam nie ale jak przeczytałam twoją opinię mam ochotę ją przeczytać!
Myślę, że ta pozycja mogła by mi się spodobać. Ostatnio bardzo dużo czytam 🙂
Bardzo ciekawa recenzja. Mocno zaciekawiłaś mnie tą książką 🙂
Nie mój gatunek książki, ale od czasu do czasu lubię przeczytać takie książki, na jesienną rozrywkę jak znalazł 😉