Migdałowy olejek pod prysznic, L’Occitane
Kosmetyki pod prysznic należą do moich ulubionych, jeśli chodzi o zakupy drogeryjne. Lubię poznawać nowe zapachy, nowe marki. Z chęcią dlatego wypróbowałam nowość dla mnie czyli migdałowy olejek pod prysznic L’Occitane.
Wszystko zaczęło się na prowansalskich targowiskach. Mając tylko alembik i niewielką ciężarówkę oraz ogromną wiedzę o roślinach, dwudziestotrzylatek Olivier Baussan zaczął destylować olejek eteryczny z rozmarynu, by sprzedawać go na lokalnych targach. Następnie rozszerzył produkcję o mydła i kremy, czerpiąc inspirację z krainy, w której dorastał, by naturalne piękno zagościło w domach na całym świecie.
“Ten olejek pod prysznic w kontakcie z wodą zmienia się w delikatną pianę, która oczyszcza ciało. Wzbogacony w olejek migdałowy zostawia apetyczny zapach świeżych migdałów na zachwyconej skórze. Orzech migdała, który rośnie chroniony w pięknej, miękkiej i aksamitnej zielonej powłoce, jest znany ze swojej zdolności do zmiękczenia i wygładzenia skóry. Olejek migdałowy pomoże Ci oczyścić ciało i nawilżyć skórę. Firma L’OCCITANE jest zobowiązano do zakupu migdałów od producentów z południowej Francji, tak aby drzewo migdałowe, które już dawno zostało zapomniane w regionie, ponownie stało się znanym elementem w krajobrazie prowansalskim.”
Migdałowy olejek pod prysznic L’Occitane znalazłam w boxie kosmetycznym Pure Beauty, była to wersja mini. W sklepie internetowym marki można go kupić w dwóch większych opakowaniach oraz w formie uzupełnienia. Olejek znajduje się przezroczystym opakowaniu, zamykanym metodą klik. W składzie znajdziemy między innymi olejek z migdałów, winogron czy bergamotki. Zapach jest migdałowy, jednak nie jest on tak intensywny w kontakcie z wodą i skórą jak podczas otwarcia opakowania. Konsystencja jest oleista, średnio gęsta. Podczas prysznicu w ogóle się nie pieni, zaś zmienia się w białą emulsję.
Olejki należą do moich ulubionych kosmetyków pod prysznic. W przypadku olejek pod prysznic L’Occitane mam dość mieszane odczucia. Dobrze oczyszcza skórę nie wysuszając jej. Podczas prysznicu bardzo delikatnie wyczuwam zapach migdałów. Niestety zabrakło mi tutaj warstwy olejowej, którą zazwyczaj zostawiają po sobie olejki por prysznic, szkoda. Niemniej uważam, że jest to dobry kosmetyk do mojej suchej skóry.
Znacie olejek pod prysznic L’Occitane? Stosujecie tego typu kosmetyki?
Kocham wszelkiego rodzaju olejki od dawna. Też go mam i kocham od samego początku!
Ostatnio cały czas używam żeli Bambino, bo po innych kosmetykach moja skóra wariuje. 🙁
Rzadko sięgam po olejki pod prysznic, bo używam tych suchych do pielęgnacji ciała po kąpieli 😉 A jeśli chodzi o markę L’Occitane, to jakiś czas temu miałam okazję poznać jej kosmetyki i przypadły mi do gustu 🙂
Ja akurat nie przepadam za zostającą warstwą olejową, więc już mi się uśmiech na twarzy pojawił jak wspomniałaś, że tego brakuje. Z chęcią wypróbuję ten olejek.
Nie korzystałam jeszcze z olejków pod prysznicem, ale czuję ten zapach! Chętnie wypróbuję
Takie wersje mini są bardzo fajne, kiedy gdzieś wyjeżdżamy, na przykład na weekend 🙂
Chętnie wypróbuję, takie dopieszczanie skóry pod prysznicem to zdecydowanie coś dla mnie, zwłaszcza w migdałowym odcieniu. 🙂
jestem bardzo ciekawa tego olejku, chętnie bym go wypróbowała
Nie znam tego olejku, ale ogólnie lubię używać takich pod prysznic
Takiego kosmetyku nie znam. A tym bardziej tej marki. Super, jestem nim zainteresowana. Może się skuszę.
Jeszcze nigdy nie używałam olejku pod prysznic 🙂 Zawsze żel albo płyn do kąpieli 🙂
Miałam kremy do rąk tej marki i byłam nimi zachwycona. Przepiękne miały zapachy i super działały na skórę.
Taki olejek pod prysznic na pewno fajnie się u mnie sprawdzi, dziękuję za polecenie.
Nigdy nawet nie słyszałam o tym by był olejek pod prysznic, więc jeszcze nie stosowałam.
Tak myślę i chyba nigdy nie używałam olejku migdałowego do pielęgnacji 😊
uwielbiam kosmetyki L’OCCITANE, zwłaszcza żele, olejków jeszcze nie próbowałam
Z przyjemnością bym wypróbowała, gdyż ostatnio uwielbiam olejki pod prysznic. Szkoda, że nie pozostawia warstwy olejowej, którą lubię. Ciekawe czy jest dostępny w Szwecji?
Ten olejek kiedyś miałam. Wygrałam go w jakimś konkursie i miło go wspominam. Dobrze się u mnie sprawdził.