Staś na tropie. Jak prawie zostałem piłkarzem
Dzieci mają od najmłodszych lat swoje zainteresowania i pasje. Często bywa tak , że są inne trudne do osiągnięcia. Wielu rodziców stara się wspierać swoje dzieci w tych zainteresowaniach. Chłopcy w większość marzą o byciu sławnym piłkarzem. Podobnie jak Staś główny bohater ksiązki” Staś na tropie. Jak prawie zostałem piłkarzem”.

Wszyscy chłopcy w klasie Stasia chcą być piłkarzami. Najchętniej sławnymi. Staś też chciałby, ale strzelony w poniedziałek samobój stawia jego karierę pod znakiem zapytania. Tego dnia Staś chciałby zniknąć. Dlatego postanawia sprawdzić na własne oczy i uszy, jakie są blaski i cienie piłki nożnej.
Co czuje piłkarz, gdy czyta o sobie w internecie, że jest głąbem i się skończył?
Jakie kłopoty mieli sławni piłkarze, zanim doszli na szczyt?
Co decyduje, że zawodnik zostaje mistrzem?
Czy każdy futbolista strzelił kiedyś gola do własnej bramki?
Co o futbolu myślą Walijczycy? Co można poświęcić dla piłki nożnej?
I czy zawsze warto?
Staś odwiedza sławnych piłkarzy, trenerów i dziennikarzy sportowych, a także znaczące osoby ze świata piłki i próbuje odpowiedzieć na te pytania.
Staś na tropie. Jak prawie zostałem piłkarzem to książka o przygodach dziesięcioletniego chłopca, który chciał zostać piłkarzem. W książce oprócz perypetii głównego bohatera znajdziemy czarno białe i kolorowe ilustracje. Stać jest zabawną młodą osobą, która czasem potrafi się zezłościć na swojego ulubionego piłkarza. Dodatkowo opowiada o ciekawostkach i ważnych piłkarskich informacjach. Dobrze znani są mu bohaterowie dzisiejszej piłki nożnej ale także przypomina o znanych piłkarskich legendach.
Staś na tropie. Jak prawie zostałem piłkarzem to ciekawa książka dla młodego pasjonata piłki nożnej. Myślę, że nie jeden chłopiec znalazł by w Stasiu swojego przyjaciela.
Wydawnictwo Burda Książki
Coś dla małych fanów sportu. Warto wspierać pasje dzieci, bo szybko niestety rezygnują :/
Z pewnością miłośnicy tematu będą świetnie bawili się przy lekturze tej książki 😀 U mnie niestety nie ma dużych fanów piłki nożnej 😉
Ooo..i mam świetną podpowiedź na prezent mikołajkowy dla 8-letniego kuzyna. Jest ogromnym fanem piłki nożnej i wszystko co z nią związane bardzo go interesuje. Musze się tylko dowiedzieć od jego rodziców czy nie wyprzedzili mnie z kupnem 🙂
Nie słyszałam o tej książce. Z chęcią polece ją moim kuzyną, którzy interesują się piłką nożną 😁
U mnie w domu są same dziewczynki, ale młodsza również interesuje się piłką nożną 🙂
Myślę, że mój syn by się ucieszył z takiej książki 🙂
Marzenia są bardzo ważne w życiu. Żałuję, że będą dzieckiem nie dążyłam do ich spełniania.
Zapowiada się na bardzo ciekawą lekturę dla małych piłkarzy i nie tylko 🙂 Przyznam szczerze, że jako fanka piłki nożnej, sama bym chętnie taką książkę przeczytała 😉
U nas temat piłki nożnej jeszcze się nie pojawił, ale gdyby byli fanami to na pewno taka książka byłaby gratką.
U mnie w rodzinie nikt nie jest aż takim zwolennikiem piłki nożnej, chodź może kuzynowi który ma 8 lat by się spodobała.
kolejna ciekawa książka dla młodych fanów piłki nożnej, idealna na prezent
Lubię takie książki, ponieważ namawiają dzieci do ich czytania. Ta propozycja jest idealna na prezent 🙂
mój młodszy bardzo lubi kopać piłkę, więc myślę, że to tylko kwestia czas aż zainteresuje się taką literaturą 🙂
Mój syn nigdy nie przepadał za piłką nożną, więc mnie ten temat ominął. Dziś ma prawie 13 lat i nie zapowiada się, że coś się zmieni. Ciekawa jestem czy taka książka by mu się podobała.
Ciekawa propozycja dla chłopaków, którzy lubią piłkę nożną.
Według mnie właśnie takie książki plus przykład rodzica potrafi każde dziecko skłonić ku uprawianiu sportu. Czy to piłka nożna, balet czy bieganie – ważne, by było to ogólnorozwojowe.
Słyszałam już o tej książeczce i namawiałam moją koleżankę, mamę małego piłkarza, na jej kupno. A teraz zastanawiam się czy by i mojemu synowi, powiedzmy umiarkowanemu entuzjaście sportu kopanego, jej nie kupić.
Może mój synek jak będzie starszy zainteresuje się piłką. Wtedy sięgniemy po te propozycje 🙂
Ciekawa pozycja dla dzieci. I fajnie podejmuje temat, że nie zawsze wszystko idzie tak, jakby się chciało.
Nie jestem fanką piłki nożnej, ale na dzieci może być to bardo motywującą książka.
znam kilku małych chłopców którzy uwielbiają piłkę nożną, to coś dla nich 🙂
Chyba każdy chłopczyk lubi piłkę nożną 🙂 Super książka 🙂
W sumie coś w tym jest większość chłopców chce być pilkarzem
U nas było nieco przewrotnie, to córkę ciągnęło do piłki nożnej, co prawda przez krótki czas, ale intensywnie, zaś syn pozostawał nieczuły nawet na kibicowanie piłkarskim drużynom. 🙂
Z tego co wiem jest naprawdę dużo różnych ciekawych książek dla młodych miłośników piłki. Ta też do nich należy.
To może byc fajny tytuł dla młodych sportowców. Plus za temat, bo pewnie dzięki temu sięgną po książkę.
Zapewne pozycja obowiązkowa dla młodych fanów sportu!
Mały piłkarz na pewno by się ucieszył dostając taką książkę w prezencie. Fajnie, że jest to przedstawione z perspektywy dziecka, myślę że to bardziej zachęca dzieci do czytania 🙂
No i te ilustracje mogą być ciekawe.
Z takiej książki na pewno ucieszy się młody fan piłki nożnej. Mój synek jest jeszcze trochę za mały na taką lekturę, ale kto wie, może za kilka lat?
Nasz synek nie jest jakimś wielkim fanem piłki nożnej,bardziej kieruje się w stronę tańca i muzyki – ale kto wie,może kiedyś zmieni zainteresowania.
Ale super książka, mojemu małemu piłkarzowi bardzo by się spodobała 🙂