Lekki mus do pielęgnacji ciała – Nivea
W powietrzu czuć już wiosną, w kalendarzu także. I takie również są nowe musy do pielęgnacji ciała Nivea. Piękna szata graficzna i zapachy które przenoszą nas bliżej lata.
Ciesz się rozpieszczającą chwilą z nowym musem NIVEA. Delikatny i lekki jak chmurka szybko się wchłania i zapewnia natychmiastowe nawilżenie. Puszysty mus nasycony kuszącym połączeniem zapachów dzikiej maliny i białej herbaty sprawi, że Twoja skóra zapragnie więcej. Kuszące połączenie zapachów.
Jak uzyskać najlepszy efekt pielęgnacyjny?
1.Mocno wstrząśnij przed użyciem.
2.Trzymając pionowo, wyciśnij niewielką ilość musu.
3. Delikatnie wmasuj mus w skórę. Nie wymaga spłukiwania.
Lekki mus do pielęgnacji ciała, podobnie jak wszystkie musy od Nivea, zamknięty jest w metalowej butelce z atomizerem. Grafika idealnie wpasowuje się w sezon wiosenny. Jest urzekająca, na pewno wyróżnia się na półce w drogerii. Na każdej butelce znajduje się naklejka. Po jej potarciu możemy sprawdzić jak pachnie mus. Do wyboru mamy dwa zapachy, dzika malina z białą herbatą oraz świeży ogórek z herbatą matche.
Ja w pierwszej kolejności sprawdziłam zapach maliny. Po otwarciu opakowania i wyciśnięciu pianki na dłoń faktycznie czuć malinowy, słodki zapach. Niczym pole malinowe późnym latem. Wiecie jak to pachnie. Jak tak. Niedaleko mojego domu są takie pola. Zapach musu przypomniał mi ciepłe późne lato. Zapach ogórka jest bardzo rześki. Robiliście sobie maseczki ze świeżego ogórka, tak właśnie pachnie mus. Ogórkowo, lekko i bardzo orzeźwiająco z pewnością ten zapach będzie towarzyszyć mi w gorące, letnie wieczory. Będzie orzeźwiać ciało. Niewielka ilość (taka jak na zdjęciu) pozwala na posmarowanie całego ciała. Co za tym idzie jest wydajny.
Konsystencja musu to delikatna pianka. Bardzo ładnie rozprowadza się po ciele. Wchłanianie jest niemal natychmiastowe. W przypadku zapachu malinowego szkoda, że tak szybko się ulatnia. Efekt na skórze. Dobrze ją nawilża. Staje się delikatna w dotyki. Nie pozostawia uczucia lepkości na skórze.
Znacie już lekkie musy do pielęgnacji ciała od Nivea?
Na który zapach Wy byście się zdecydowali?
Widziałam ten produkt w telewizji jednak nigdy nie byłam do tego przekonania. Ale Ty naprawdę fajnie to opisałaś 😃
Pozdrawiam i zapraszam do mnie: http://swiatwedlugidoli.blogspot.com/?m=1
Chętnie bym go przetestowała 🙂
Dzika malina i biała herbata…matko jak to musi pięknie pachnieć!
Bardzo fajne są te produkty. Czytałam o nich wiele opinii.
Przyznam się szczerze, że w ogóle nie słyszałam o tych musach. Aż wstyd… Bardzo mi się podoba Twoja recenzja i wypróbuje ich przy najbliższej okazji. Serdecznie pozdrawiam ! 🙂
Opakowanie i konsystencja jest ciekawa, ale skład już nie za bardzo.
ciekawy produkt
Ciekawa jestem maliny i białej herbaty 🙂
Chyba sprezentuje taki preznet kiedyś mojej dziewczynie w lato.
TA wersja malinowa zdecydowanie mi się podoba <3
Wyglądają ciekawie, ale zapachy chyba nie w moim guście 🙂
Nie testowałam tych musów ale słyszałam o nich wiele dobrego. Świetna recenzja. Pozdrawiam, poulciak
Ja bardzo lubię takie musy, ale nie opłaca mi się ich kupować, bo jeszcze bardziej lubi je moja 3 letnia córka 😀
Zapachy rzeczywiście mocno kuszą 🙂 A jak wygląda skład?
Uwielbiam te musy – bardziej spodobał mi się wariant ogórkowy – właśnie też kojarzy mi się z latem 🙂
Zdecydowanie wolę bardziej naturalne kosmetyki. Polecam przetestuj polską firmę Buña. Fantastyczny skład i super cena
Powiem szczerze, że ja o nich pierwszy raz słyszę. Uwielbiam takie pachnące rzeczy do smarowania ciała. Nie wiem czy konsystencja musu przypadnie mi do gustu, bo nigdy czegoś takiego nie stosowałam. Ciekawa jestem jak się będzie wchłaniał na mojej dość suchej skórze. Może dam im szansę:)
Już ostatnio widziałam u kogoś również recenzje na temat tych musów i powiem że zaciekawiły mnie 🙂 Jeśli uda mi się w Anglii je dorwać to na pewno wypróbuję 😉
Duzo o nich ostatnio wszędzie 😉 Ja niestey nie lubie takiej formy, ale prezentuja sie ciekawie 🙂