Konkurs – wygraj zestaw ze sterylizatorem Canpol babies
Po raz kolejny zgłosiłam się do blogosferze Canpol babies. Tym razem chciałam zorganizować konkurs. Udało się. Zapraszam przyszłe i obecne mamy do konkursu.
Zadanie konkursowe.
Jak już wiecie niebawem przywitamy kolejnego członka naszej rodzinki. Ponieważ ja osobiście odpoczywam i nadrabiam zaległości książkowe oraz piekę smakołyki, chciałam zobaczyć/przeczytać JAK WY PRZYSZŁE MAMY SPĘDZACIE CZAS W OCZEKIWANIU NA DZIECKO. Może niedawno zostałaś mamą, chętnie dowiem się czy masz chwile dla siebie i jak ją wykorzystujesz.
Nagroda
Nagrodą jest zestaw ze sterylizatorem marki Canpol babies, do zestawu dołączone są dwie butelki.
Czas trwania konkursu
Konkurs trwa od 14.02 do 4.03.2018 roku.
Zdjęcie lub odpowiedz należy zgłosić pod postem konkursowym lub plakatem na fanpage Testująca rodzinka.
Regulamin konkursu:
Konkurs trwa od 14.02 do 4.03.2018 roku.
Organizatorem konkursu jest blogerka Testującej rodzinki. Sponsor – Canpol babies
„Uczestnik konkursu wyraża zgodę na przetwarzanie przez Organizatora oraz firmę Canpol I Sp. z o.o. SKA ich danych osobowych na potrzeby organizacji konkursu i wysyłki nagród. Dane uzyskane w związku z organizacją konkursu będą wykorzystywane zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych (Dz.U.2002.101.926 ze zm.).”
Zwycięzcą konkursu jest jedna osoba.
Wyniki zostaną ogłoszone do 3 dni po zakończeniu konkursu. Zostaną umieszczone pod wpisem oraz pod plakatem na fanpagu. W przypadku nie zgłoszenia się po odbiór nagrody, zostanie wytypowany inny zwycięzca.
Facebook nie sponsoruje i w żaden sposób nie uczestniczy w organizacji konkursu,
Wysyłką nagrody zajmuje się sponsor, nagroda zostanie wysłana tylko na terenie kraju.
Wzięcie udziału w konkursie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu
Zapraszam do podzielenia się informacją o konkursie poprzez udostępnienie PLAKATU KONKURSOWEGO .
Zapraszam do zabawy. Powodzenia.
Konkurs wygrywa Pani Sylwusia26.
Zapraszam do kontaktu justyna107@interia.eu
Prawda ta jest wszystkim znana
Mama jest zapracowana.
I czy w brzuszku ma maluszka
Czy już na świecie tuli szkraba do serduszka
Ciągle coś robić musi
Taki to świat jest mamusi.
A my dwie panienki mamy
I chętnie o naszym życiu Wam poopowiadamy.
A więc starsza córka Julia się nazywa
Artystka kochani z niej prawdziwa.
Druga tygodni ma parę
I owinąć sobie wokół palca mamusie umie doskonale.
A ponieważ Julka rozwija malarskie talenty
Artysta malarz z niej zawzięty
Mama więc rysuje i pilnuje córeczki
By na ścianach nie pojawiły się arcydzieła małej malareczki.
Druga ciągle karmie cycuchem
I biegam za Julka z piersią na wierzchu i ssącym ja maluchem.
Ponieważ moje córeczki bardzo się kochaja
Często wspólnie czas spędzają
Więc mamusia z nimi na podłodze się bawi
I cZuwa czy starsza młodszej manta nie sprawi.
A w wolnej chwili chodzimy na spacery
A z nami torby z akcesoriami że cztery
Wózek nosidło i ukochany pies na smyczy
Jak wychodzę z domu mąż mi szczęścia życzy
Bo wyglądam jak wielblad z wieloma farbami
Co ma nogi oplecione pieska smyczami.
A potem gouje a wygląda to tak:
Julka wisi na mojej nodze
Ola w wózku leży na wznak
Śpiewam, kroje wózek bujam
Julke przy tym noga przytulam
Jeszcze książki czytam w gotowania ferworze
I czasem też układać klocki mama Julci pomoże.
Potem mycie, spanie, stos prania, prasowania
W Berka ganiania,
Zabaw kreatywnych wymyślania
I przejdźmy więc do usypiania:
Julka na łóżku koło mamusi
Ola się śmieje na brzuchu mamusi
A mama śpiewa im kolysanki
Czyta książeczki, opowiada przez nią wyslone bajki.
I gdy w końcu zasną sobie
I chrapia słodko moje panny obie
Moja chwila sie zaczyna
Uśmiechnięta moja mina.
Na poddaszu mam swój świat mały
Kolorowy, doskonały.
A w nim krzesło i maszyna
Nici, materiały i tak mój relaks się zaczyna.
Szyjac dla córek różne wspaniałości
Odprezam sie, relaksuje
I tym samym cuda czaruje.
To jest moja chwila gdy pasjom się oddaje
Czuję się wtedy doskonale.
I właśnie w ten sposób jak byłam w ciąży się relaksowalam
I tym samym wyprawkę dla malca przygotowałam.
Tak wygląda mój wolny czas i moje z malcami chwilę
Choć czasem sił brakuje wspinam je mile.
Czy w ciąży oczekując na malca choć trochę odpoczywam?
Przy rocznym dziecku biegającym może być ciężko ale zabaw z córką nie unikam.
Czas wspólnie razem spędzamy
Pielęgnujemy jeszcze te chwilę które są nasze we dwie.
Książki dla dzieci czytamy
Bajki też czasem oglądamy.
Kąpiele w wannie wspólne to super sprawa
gwarantuję Wam że to świetna zabawa.
Zabawek do kąpieli mamy mnóstwo
Więc frajda z kąpieli jest niesłychana.
Wolnymi chwilami choć mam ich sama bez córki niewiele staram się jak najlepiej wykorzystywać jako samotne relaksujące kąpiele.
Czas dla mnie zazwyczaj jest późnym wieczorem gdy córka śpi a mąż również odpoczywa.
Staram się rozwijać swoje pasję, dużo czytać.
Zapalam ulubione świeczki, czytam książki i robię maseczki.
Biorę ile się da od życia garściami bo za kilka miesięcy pojawi się na świecie nasz maluch.
Płci jeszcze nie znamy ale już bardzo naszą 3 to kochamy.
O zestaw dla malca gramy i kciuki mocno zaciskamy.
Kiedy dowiedziałam się, że mamą zostanę,
Wszystkie moje myśli zostały oto rozwiane,
Martwiłam się, że efektów nie widać pracy,
Są na świecie podobni do nas, ludzie tacy…
Przyznać się muszę, jestem wielkim śpiochem,
Budzić mnie, to jak walić w ścianę grochem,
Gdyby spadła bomba, ja dalej bym tutaj spała,
Jednak ta maleńka istota wszystko pozmieniała.
Wiedziałam, że te 9 miesięcy to czas na wyspanie,
Po narodzinach nie łatwe to będzie zadanie,
Dlatego każdą wolną chwilę na sen przeznaczałam,
Byłam szczęśliwa, choć porodu się tak bałam !
Czytałam książki, wątki na forum, a to dlatego,
Nie chciałam, aby spotkało mnie coś dziwnego,
Chciałam być idealną matką dla swej dzieciny,
Wyczekiwania wciąż trwały na przywitanie dziewczyny .
Starsza siostry, której wcześniej dzieci urodziły,
Wiele o tym pięknym czasie wciąż mi mówiły,
Chciały mnie uświadomić, ze ciąża to wyrzeczenia,
Da się ich wyzbyć, gdy spełniają się marzenia.
Czytam i czytałam, lecz sen przejmował kontrolę,
Zdecydowanie od obowiązków spać długo wolę,
A raczej wolałam, bo po porodzie się to zmieniło,
Nic prócz córeczki dla mnie się nie liczyło !
Podsumowując, w czasie oczekiwania czas swój przeznaczyłam :
– Na wielogodzinne spanie,
– Ogórkami się zajadanie,
– Czytanie forum i książek,
– Oglądanie jak wygląda zalążek,
– Relaksowanie podczas kąpieli,
– Spędzanie czasu osobą co wiedzą się dzieli.
Choć ciąża to nie były same piękne chwilę,
To okres ten wspominam nadzwyczaj mile,
Chce go przeżyć jeszcze raz i chyba się udało,
Na teście ciążowym dwie kreski się namalowało !
O tym że będziemy mieć wymarzone dziecko dowiedzieliśmy się dzień przed sylwestrem.Bylo to dla nas ogromne zaskoczenie,ponieważ po ponad sześciu latach starań straciliśmy juz nadzieję.Radosc jest przeogromna chociaż pomieszane też z odrobiną strachu po tym jak pierwsze dziecko urodziło się martwe w 8 miesiącu ciąży.Jesteśmy pod doskonałą opieką wspaniałego lekarza więc wierzymy że teraz już wszystko będzie dobrze i w sierpniu powitamy na świecie nasze maleństwo.Teraz staram się dużo odpoczywać,zdrowo odżywiać,uśmiechać się i cieszyć tym pięknym czasem 🙂
witam, skoro zdjecia tez biora udzial to jak moge je tutaj dodac? Mogę wyslac na maila i pani opublikuje? pozdrawiam:)
Można tutaj dodać
Pingback: Blogostrefa Canpol babies – luty
Ta wiadomość spadła na mnie jak grom z nieba,
Wiedziałem już wtedy, do szczęścia nic nie potrzeba,
Spełniło się to marzenie, o które tak walczyliśmy,
Razem z małżonką naszego potomka spłodziliśmy.
“Zostaniesz Tatą”, te słowa w uszach mi brzmiały,
A radosne oczy małżonki na mnie wciąż spoglądały,
Byłem szczęśliwy, więc pora była na przygotowanie,
Zacząłem więc etap… pokoju maluszka dekorowanie.
Razem z małżonką, która pod serduszkiem tu nosi,
Naszego synka, który o przyjście na świat się prosi,
Spędzamy czas na edukacji, aby sobie tu poradzić,
Aby instynkt rodzicielski czym prędzej tu zdradzić.
Czytamy wiele książek, które informacje posiadają,
O tym jak maluszki przez pierwsze dni się zachowają,
O tym jak dbać o skórę, czy też najlepsze karmienie,
Przyswajamy wiedzę, aby pielęgnować nasze marzenie.
Lecz czytać o rodzicielstwie nie da się całymi dniami,
Więc urozmaicamy sobie czas przeróżnymi seansami,
Dbam o to, aby moja żona zbyt często się nie wysilała,
Aby siły na czas porodu i wychowania tu oszczędzała.
Często gdy mamy czas, organizujemy sobie kąpiele,
Opowiedzieć o tym zwyczaju się wszystkim ośmielę,
Delikatny masaż, aby mięśnie ciała się wyluzowały,
Ćwiczenie na gumowej piłce, aby mięśnie pracowały.
Do głębokiej wanny nalewam wody z olejkiem różanym,
W zapachu róży od dawna jestem wszak zakochanym,
Wołam moją żonę, aby odpoczęła sobie po dniu całym,
I obserwując jak się relaksuje, rozmawiam z tym małym.
Często mówię do maluszka, który się w brzuchu rozwija,
Prawie cała droga za nami, czas tak szybko tu przemija,
Lada dzień…, na świecie nasz potomek się oto pojawi,
Jeszcze większą radość wszystkim z rodziny tu sprawi…
A przede wszystkim wykorzystujemy wolny czas na sen,
Kiedy tylko możemy, śpimy zawsze w nocy jak i w dzień,
Bo z nas takie dwa śpiochy, które spać wszak uwielbiają,
I przez te 9 miesięcy, całe oto swoje życie już odsypiają.
Jest tyle rzeczy, które robimy przed pojawieniem malucha,
Od czytania edukacyjnych książek, po obserwację brzucha,
Wszystko jest tak ciekawe i wciąga nas przez długie godziny,
A teraz tylko pozostaje nam czekać, na maluszka narodziny.
W marcu przyjdzie na świat nasza wymarzona córeczka, póki co staram się jak najwięcej odpoczywać, bardzo mi to potrzebne bo do 30 tygodnia prowadziłam swoją firmę, więc te ostatni tygodnie maksymalnie wykorzystuje na odpoczynek 😉
Trzymam kciuki za konkursowiczów
Oczekiwanie na dzidziusia niestety już za mną. ALe wspominam ten czas z łezką tęsknoty w oku:)
Oj, moje dzieci już za duże na to, ale podobne się sprawdzały.
Nasz synek już ma ten etap za sobą – ale zyczymy powodzenia wszystkim uczestnikom 🙂
Pięć minut bez dziecka – każda mama marzy…
Na samą myśl o tym, uśmiech ma na twarzy!
Jednak co tu zrobić, gdy bobas na mnie wisi,
Będę się z nim w domu całymi dniami kisić…
Może krótki spacer, lecz co to za szczęście,
gdy malec go nieraz znosi w ciężkim lamencie?
Ani odpoczynku, ani ciszy chwilę!
Wybrać się samemu – to by było miłe!
Przyszła pora, już chyba najwyższa,
by mama bez berbecia choć raz z domu wyszła!
Tata wrócił z pracy, dziecko dostał w rękę,
Mówię: “Mężu, czas skończyć tę udrękę!
Od dziś chcę chwilę czasu mieć tylko dla siebie!
Gdy sobie czasem wyjdę, to będzie mi jak w niebie!”
I od tamtej pory, co czas jakiś słuszny,
tata zostaje z dzieckiem (patrzcie, jaki posłuszny!)
Mama w wolnej chwili wybrać się gdzieś może,
bo ma czas dla siebie w wieczorowej porze.
Co więc wówczas robi, gdy chwilę ma spokoju?
Ano czasem się zamknie w osobnym pokoju…
Czasem zrobi manicure, maseczkę, czasem laptop włączy…
Korzysta póki może, bo wszystko co dobre… kiedyś się kończy.
Nigdy nie wiadomo, kiedy z tego małego stworka,
zmieni się dziecko w małego potworka!
I czasem tak bywa, że wieczór przepłaczę,
Ale i na widok córki serce mi kołacze!
Fajna sprawa dla kogoś , kto ma małe dzieci, moje już duże 🙂
na szczescie ten etap mam juz za sobą ale rzeczywiscie uzywałam ich produktów i sobie ceniłam