Gruboziarnisty peeling do ciała, Prfecta
Peeling, to kosmetyk bez którego moja sucha skóra nie umie się obejść. Teraz w czasie wiosenno letnim sięgam po świeże lub owocowe aromaty kosmetyków. Ostatnio trafiłam na pięknie pachnący peeling. Gruboziarnisty peeling z jarmużem od Perfecty.
Gruboziarnisty peeling do ciała jarmuż i młody jęczmień o wyjątkowych właściwościach ujędrniających oraz redukujących widoczność cellulitu, masuje i złuszcza zrogowaciały naskórek.
Peeling do ciała znajduje się plastikowym słoiku o pojemności 225 g. Opakowanie w ładnej zielonej szacie graficznej. W składzie znajdziemy drobiny wulkaniczne i sproszkowany szafir , to mikrogranulki które mają za zadanie oczyścić i złuszczyć skórę. Kolejny składnik to młody jęczmień, bogaty w składniki odżywcze i nawilżające. Proteiny jarmużu zapewniają nawilżenie, wspomagają funkcje barierowe skóry.
Po otwarciu opakowania wyczujemy świeże aromat jęczmieniu w kolorze jasno zielonym. Muszę przyznać, że ten zapach jest przepiękny. Konsystencja przypomina trochę masło z drobinkami peelingującymi. Drobinki są różnej wielkości, większe i mniejsze. Jest to peeling gruboziarnisty, który po kontakcie z wodą dobrze złuszcza naskórek. Osobiście bardzo mi się podoba efekt jaki uzyskałam po zastosowaniu peelingu. Zauważyłam, iż moja skóra jest dobrze złuszczona i nawilżona jednocześnie. Kosmetyk ma zadanie redukować cellulit i ujędrniać, jednak ja nie mam cellulitu więc nie wypowiem się na ten temat. Zaś zapach jest tak przepiękny, że na pewno kupię kolejne opakowanie tego kosmetyku.
Znacie peeling do ciała jarmuż i młody jęczmień? Stosujecie peelingi gruboziarniste?
Już dawno nie uzywałam takich peelingów
Uwielbiam peelingi do ciała, a te pięknie pachnące to już w ogóle 🙂
Uwielbiam peelingi, a ten ma tak przyjemnie wyglądającą konsystencję, że chciałoby się dotknać go przez monitor komputera. Nie znam co prawda tej firmy, ale nie mogę się oprzeć temu kosmetykowi, więc to już tylko kwestia czasu.
Perfecta ma dobre produkty i jeszcze nigdy sie nie zawiodłam na nich. Lubie gruboziarniste peelingi do ciała, nie do twarzy, wiec ten z chęcią wypróbuję na sobie.
Miałam kiedyś ich peelingi, bardzo miło wspominam. Tych nowych nie znam
Uwielbiam peelingi gruboziarniste, najlepiej radzą sobie według mnie z usuwaniem martwego naskórka. Tego nie miałam okazji jeszcze używać, ale kto wie, może się skuszę. 🙂
Uwielbiam gruboziarniste pilingi. A jeszcze jak pięknie pachną to zadowolenie po peelingu ciała wzrasta 🙂
ciekawy ten peeling. Podobają mi twoje zdj .
Takiego peelingu jeszcze nie miałam, ale gruboziarniste bardzo lubię, dlatego chętnie się na niego skuszę 🙂
Szczerze mówiąc nie korzystam z peelingów do ciała, jakoś nie bardzo lubię. Ciekawa jestem jednak tego kosmetyku a przede wszystkim jak pachnie.
Gruboziarnisty, jeszcze nie używałam, ciekawie opisane
Uwielbiam gruboziarniste peelingi i bardzo chętnie stosuję takie w pielęgnacji mojego ciała. Ten dopisuję również do listy.
Lubię peelingi 🙂 Ale o tym pierwsze słyszę 🙂 Muszę koniecznie wypróbować 🙂
PIerwszy raz czytam o tym peelingu. Bardzo zaciekawiłaś mnie tym jak on pachnie 🙂 Muszę go dorwac! 🙂
fajnie, że cel czyli gładka skóra został osiągnięty, peeling przypomina mi trochę mus
konsystencja raczej mnie do siebie nie przekonuję wolę nieco inne peelingi
Lubię takie gruboziarniste peelingi do ciała, dobrze się sprawdzają i nie rozpuszczają zbyt szybko w trakcie masażu
U mnie peeling też żądzi, chociaż ja ostatnio idę w borówkę i granat. Mimo tego z miłą chęcią zamówię i dołączę do mojej kolekcji również i ten.
Nie znałam tego produktu, a wielka szkoda! Wydaję się być odpowiedni dla mnie. Raz w tygodniu robię sobie peeling przy pomocy żelu pod prysznic i rękawiczki do peelingu, ale myśle, że z tym produktem i rękawicą moja skóra będzie baaaaaaardzo gładka 😍
Czasami stosuje peeling ale tego jeszcze nie poznalam. Jestem go bardzo ciekawa.
Jarmuż i młody jęczmień brzmi bardzo zachęcająco. Chętnie kupię i wypróbuję ten peeling. Mój akurat się skończył, więc jest okazja wypróbować coś nowego.
Podoba mi się jego konsystencja, wygląda zachęcająco. Chętnie po niego sięgnę i sprawdzę jak zadziała na moją skórę.
Jeszcze nigdy nie miałam kosmetyku z jarmuzem w składzie. Muszę go wypróbować. Bez peelingów jestem jak bez ręki, kocham mieć ich spory zapas!
Szafir to jedynie kamień, który kojarzę w biżuterii 😉 Ciekawe połączenie peelongujące, jarmużu chyba jeszcze nie widziałam w kosmetykach.
Chętnie wypróbuję, czy mojej skórze spodoba się takie gruboziarniste potraktowanie. 🙂
Bardzo lubię gruboziarniste peelingi a tego jeszcze nie znam
Jaki fajny składnik tego peelingu. Jarmuż i młody jęczmień to ekstra połączenie.
Bardzo lubię gruboziarniste peelingi. Tego akurat nigdy nie używałam. Chętnie wypróbuję 🙂
Niestety nie mogę używać pilingów gruboziarnistych z powodu wrażliwej skóry. Też lubię fajnie, oryginalnie pachnące kosmetyki pielęgnacyjne 🙂