Słuchaj głosu serca, Natalia Sońska
Pozostając nadal w tematyce książek świątecznych. Ty razem przeniesiemy się w ośnieżone góry, a to wszystko za sprawą Natalii Sońskiej i książki “Słuchaj głosu serca”
Jagna od zawsze kochała góry – tę miłość ma we krwi, bo z Zakopanego pochodzą jej mama i babcia. Choć rodzina wypytuje o potencjalnego narzeczonego, Jagna jest samotna. Ma tylko pracę i codzienne obowiązki w oddalonym od przepięknego południa Polski dużym mieście. Gdy wreszcie poznaje wymarzonego mężczyznę, zaprasza go na święta do rodzinnego domu, by poznał jej bliskich. Jednak mama Jagny, rodowita góralka z charakterem, niechętnie patrzy na jej nowego wybranka. Czy kobieca intuicja dobrze jej podpowiada? Jagna jest przecież tak szczęśliwie zakochana…
Jagna to młoda psycholog, pracująca w przychodni. Lubi swoje życie, swoją pracę i miasto w którym mieszka. Choć dzięki mamie góralce, coś ją przyciąga do gór i Zakopanego. Podczas urodzin babci postanawia, ze częściej będzie ją odwiedzać i pomagać. Podczas pierwszej wizyty i samotnej wyprawie w góry już wie że będzie przyjeżdżać regularnie. Górskie widoki, kuchnia babci i dawni przyjaciele sprawiają, że Jagna myśli o przeniesieniu się do Zakopanego na stałe. Jednak podczas lunchu w pracy napotyka się na przystojny mężczyzna. Jagna nareszcie dzięki niemu staje się szczęśliwa, doznaje uczuć których nigdy wcześniej nie znała. Jest przekona co do niego, postanawia przedstawić go całej rodzinie. Choć sprawia dobre wrażenie to przyjaciel z Zakopanego jest co do niego bardzo podejrzliwy.
Czy uczucia przystojniaka są prawdziwe? Czy Jagna zrezygnuje z pracy i przeniesie do Zakopanego?
Dla mnie jest to hit oferty świątecznej Wydawnictwa Czwarta Strona. Słuchaj głosu serca to książka, której nie mogłam odłożyć nie poznając dalszych losów Jagny. Zainteresowała mnie od pierwszej strony. Ciekawa byłam czy dziewczyna odnajdzie wielką miłość, tak bardzo na nią czekała. To opowieść romantyczna z małą nutą świat w tle, ale za to z pięknymi krajobrazami polskich gór. Tak góry, szlaki, wodospady wszystko jest tak pięknie pokazane, ze ja chcę się tam przenieść w zaśnieżone Tatry. Och jest jeszcze babcia Aniela przeurocza osoba. Przypomina mi moją babcię. Zawsze gdy wnuczka do niej przyjeżdża gości ją smakołykami, zawsze też widzi gdy dziewczynę coś trapi.
Ciepła opowieść o skrywanych uczuciach, które zaskakują w najmniej oczekiwanym momencie.
Święta, miłość… skąd ja to znam 🙂 W tamtym roku pod choinkę dostałam cudownego chłopaka:3
Czuję się skuszona i chętnie po nią sięgnę.
Ależ ja dawno nie czytałam żadnej książki, muszę w końcu wygospodarować trochę czasu.
Bardzo ciekawie opisania książka, dzięki temu aż mam ochotę sama wybrać się w góry. Z miłą chcęcią zerknę na tą pozycję.
W zeszłym roku, nie miałam okazji przeczytać zbyt wielu książek o tematyce świątecznej, ale może się to uda nadrobić w tym roku 😉
lubię takie historie, wciągają i rozczulają
Obiecałam sobie, że za rok na święta przeczytam chociaż jedną świąteczną powieść. Dlatego sobie zapisuję ten tytuł.
Jeszcze o niej nie słyszałam, ale przyznam, że bardzo mnie zainteresowała 🙂
Bardzo lubię twórczośc Natalii Sońskiej, czytałam każdą jej ksiazkę i czekam na kolejne!
Nie przepadam za książkami typowo sezonowymi, ale recenzja trochę mnie zachęciła.
Zapowiada się fajna książka 🙂 Koniecznie musze ją przeczytać jak skończę swoje.
Coś dla mnie. Muszę koniecznie przeczytać. Zapisze sobie tytuł, bo pewnie zapomnę 🙂
Koniecznie muszę przeczytać tę cudowna książkę. Na pewno znajdę dla niej miejsce na mojej książkowej półce <3
Bardzo lubię książki tej autorki. Szkoda, że świąteczne książki są takie… sezonowe 😀
Każda książka o miłości i uczuciach mega mnie ciekawi, myślę że i ta bardzo by mi przypadła do gustu.
Właśnie jestem w trakcie czytania tej książki, więc żeby za bardzo sobie nie zdradzać co się tam stanie, pobieżnie przeczytałam twoją recenzję. Książki tej autorki zwłaszcza te zimowe mają ten swój klimat przeczytałam już dwie i obie były świetne.
Te wszystkie świąteczne książki mają tak podobne okładki, że dalej je mylę 😉 Od tej autorki jeszcze nic nie czytałam i chyba na razie nie mam w planach 😛
Szkoda, że już po świętach fajnie że mozna sięgnąc po książę, która nawiązuje do tej tematyki.
Lubię książki Natalii Sońskiej, fajnie mi się je czyta, bo autorka pisze bardzo czytelnie. Chętnie sobie tę książkę sprawię 🙂
Świąteczne książki i zawarte w nich historię zazwyczaj mi się podobają, lubię ten klimat
Bardzo fajna świąteczna książka ., lecz niestety jest nie dla mnie .
Ja bardzo lubię książki świąteczne i badzo chętnie bym przeczytała mimo, że okres świąteczny już się skończył.
Kochana, szalejesz z tymi książkami. Ja dopiero jedną, a Ty już kilka masz przeczytanych. Ale z drugiej strony, czytaj na zdrowie:)
Ciekawa się ona wydaje. W sam raz na zimowe i długie wieczory, aby sobie umilić czas.
Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale recenzja mnie zaciekawiła oraz tytuł brzmi naprawdę ciekawie. Może uda mi się ją przeczytać jak znajdę wolną chwilę 😉
W grudniu nie udało mi się przeczytać za dużo książek świątecznych. Będę miała więcej na przyszły rok ;D
widze że dalej pozostajesz w klimacie świąt super im dłużej tym lepiej
Muszę koniecznie przeczytać tę książkę, widziałam ją już na blogach i jestem ciekawa osobiście tej historii 🙂
O tej książce jeszcze nie słyszałam, ale uwielbiam góry, więc koniecznie ją przeczytam.
Choć jest po świętach, to ja nadal żyję świąteczną atmosferą. Może warto ją jeszcze wzmocnić właśnie taką lekturą?
Niespecjalnie ciągnie mnie do tej historii, jednak wiem, komu mogę o niej wspomnieć w odpowiednim momencie.
Nie słyszałam o tej książce, ale to dlatego, że nie przepadam za świątecznymi historiami 🙂
Muszę przeczytać tę książkę przekonałaś mnie do niej 🙂 Czwarta strona ma dużo świątecznych perełek 🙂
Muszę poszukać i poczytać.. na pewno ciekawa…