Peeling Konjac Sponge, Gąbka konjac z łupinami orzecha do peelingu twarzy i ciała, Yasumi
Praktycznie od zawsze mam mieszane uczucia co do używania gąbek czy szczotek do pielęgnacji ciała czy twarzy. Wszystko głównie dlatego, że moja skóra należy do tych wrażliwych i suchych. Obawiałam się że takie produkty mogą dodatkowo ją podrażniać. Jednak skusiłam się na zastosowanie peeligującej gąbki z łupiny orzech do pielęgnacji ciała i twarzy.
Konnjacu to wieloletnia roślina pochodząca z Azji i dziko wzrastająca na dużych wysokościach. Konjac w 97% składa się z wody, ponadto jest bogaty w niskokaloryczne związki mineralne. Unikalne właściwości Konjac znane są od ponad 1500 lat. Już w VI wieku n.e w Japonii, Korei oraz Chinach znalazł on zastosowanie w medycynie, przemyśle spożywczym jako suplement diety, a także jako produkt kosmetyczny.
Unikalna struktura gąbki zapewnia przyjemny masaż wybranego obszaru, stymuluje przepływ krwi i delikatnie złuszcza. Dzięki zawartości naturalnego czynnika nawilżającego łagodzi podrażnienia, nawilża i przywraca komfort suchej skórze. Ignam dostarcza skórze niezbędnych aminokwasów, witamin i minerałów. Rozjaśnia, a także zapobiega powstawaniu drobnych przebarwień i plam. Działa antybakteryjnie i antyoksydacyjne. Gąbka posiada odczyn zasadowy, dzięki czemu przywraca naturalne pH skóry.
Składniki: korzeń konjac, łupiny orzecha
Korzyści: Naturalne łupiny orzecha zawarte w gąbce stanowią środek peelingujący, który usuwa zrogowaciały naskórek, redukuje szorstkość skóry, wyrównuje jej koloryt, poprawia krążenie i wspomaga absorbcję składników aktywnych w nakładanych po peelingu kremów i maseczek.
Sposób użycia: Przed użyciem należy namoczyć gąbkę w wodzie do nabrania miękkości. Zaleca się wykonywanie masażu okrężnymi ruchami. Aby cieszyć się gąbką jak najdłużej, należy wycisnąć nadmiar wody po każdym użyciu i powiesić ją w suchym miejscu. Nie należy przechowywać gąbki wewnątrz kabiny prysznicowej, gdyż wilgotne środowisko skraca żywotność gąbki. Nieużywana przez dłuższy czas gąbka twardnieje, co jest zjawiskiem naturalnym.
Gąbka kupimy w kartonowym opakowaniu, dodatkowo zabezpieczona jest folią ochronna. Samo opakowanie ma miłą dla okaz szatę graficzną. Znajdziemy na nim obraz głównego składnika używanej gąbeczki. Znajdziemy również dokładny opis używania gąbeczki. Po wyjęciu gąbki z opakowania od razu zauważamy małe drobinki w jej strukturze, bez wątpienia jest to orzech. Gąbka przed użyciem ma twardą, zbitą formę. Jednak po dokładnym namoczeniu i odciśnięciu zwiększa swoją objętość. Gąbka idealnie mieści się w dłoni.
Od początku zastanawiałam się czy dobrze będzie mi się ją używać. Moje zaskoczenie było niemałe gdy okazało się, że jest to produkt idealny. Nie potrzebuje dodatkowych kosmetyków do złuszczenia skóry. Drobinki które znajdują się Konjac Sponge ścierają martwy naskórek. Efekty po wyjściu spod prysznica jak najbardziej mnie zadowalają.
Skóra po peelingu Konjac Sponge jest delikatna, ładnie wchłania się w nią balsam do ciała. Nie zauważyłam podrażnień, ani zaczerwienienia skóry. Choć trochę się tego obawiałam na początku, bo jestem posiadaczką cery suchej. Nie wysusza. Gąbka jest przeznaczona również do peelingu twarzy. Jednak ja zdecydowanie wybieram opcję do ciała.
Co istotne dla tego produktu, za każdym razem należy dokładnie wysuszyć gąbkę. Pamiętajmy aby nie zostawiać jej w kabinie prysznicowej, gdyż wilgotne środowisko skraca żywotność gąbki.
Znacie peelingującą gąbkę Konjac Sponge? Stosowałyście kiedyś takie produkty?
Mieliśmy w domu podobną gąbkę o zapachu kokosowym. Bardzo fajny produkt.
Ja raczej nie używam peelingów i ździeraków przy pielęgnacji twarzy. To są tak wrażliwe strefy, że cerze suchej można w ten sposób wręcz zaszkodzić. Do całego ciała owszem, szczególnie tam, gdzie skóra ma tendencję do łuszczenia się.
Lubie peelingi, a fajnej gąbki mi brakuje. A tu takie 2w1. Fajny pomysł, trzeba rozważyć zakup!
Brzmi całkiem fajnie, bo nie trzeba by już kupować innych produktów do peelingu. Na pewno taka gąbka działa dobrze na ujędrnienie skóry 🙂
Podoba mi się forma peelingu – takiej postaci w gąbce jeszcze nie miałam. Yasumi znam i lubię ich kosmetyki dlatego czuję się zaintereswana.
Przyznam szczerze że wcześniej nie słyszałam o takiej gąbce peelingującej, ale raczej bym się nie skusiła:)
Nie wiem czy odważyłabym się użyć takiej peelingującej gąbki do twarzy 😀 Do ciała może i tak 🙂
Gąbkę znam i polecam. Fajnie się sprawdza. : )
No w taką gąbkę do peelingu z chęcią bym się zaopatrzyła 😀
Nie słyszałam o takiej gąbce, a przydałaby mi się taka do masażu skóry 😉
Nigdy nie miałam takiej gąbki, ale od dawna mam ochotę kupic 🙂 Muszę przetestowac 🙂
Pierwsze słysze
To coś dla mojej mamy, osobiście nie słyszałam o tej gąbce, ciekawa jestem czy mnie by się spodobała 🙂
Myślę że moja siostra przepadnie jak jej powiem o tej gąbce
Miałam taką gąbeczkę, ale jakoś nie przypadłyśmy sobie do gustu. Także nie korzystam w tej chwili z niej
O właśnie! Czegoś takiego szukałam. Dzięki za inspirację na kolejne zakupy 🙂
Bardzo jestem ciekawa jak działa peeling w takiej formie. Muszę się temu przyjrzeć bliżej.
Nie wiedziałam że jest taka gąbka. Bardzo fajnie zapowiada się. Myślę, że spasowałby mi.
Pierwsze słysze i widzę:) ale coś dla mnie .
Hmm zaciekawiłaś mnie 🙂 na jak długo wystarczy taka gąbka ?
Przydałaby mi się, bo ostatnio zapomniałam o peelingach a to wazne
mam zwykłą gąbeczkę Konjac, ale bardzo zaciekawiłaś mnie wersją peelingującą
Wiele dobrego słyszałam o tych gąbkach.
miałam Konjac innej marki, dość długo używałam a później jakoś całkiem o tej gąbce zapomniałam, tez mam foreo lunę
Pierwszy raz widzę taką gąbkę. Może warto ją sobie kupić 😉
O ciekawa jet ta gąbka. Bardzo mnie zaintrygowała.. muszę ją koniecznie wypróbować.
Z chęcią bym taką gąbeczkę przygarnęła, fajny pomysł.
Oj, coś czuję że bardzo bym ją polubiła, lubię takie zdzieraki 🙂
Mam konjaca z różową glinką, bardzo go lubię i używam każdego dnia 😉
ciekawa jestem jak by mi sie taka gąbka sprawdziła 🙂
Po raz pierwszy widzę takie cudeńko. Z chęcią coś takiego przetestuję.
Coraz więcej tych nowości na rynku. Wymyślają i wymyślają, ale jeśli pomaga to czemu nie.
miałam mydełko z łupinami orzecha i byłam zachwycona 😀
mam taką gąbeczkę, ale moja jest bez łupin… chętnie wypróbowałabym tez taką do peelingu własnie 🙂
Peelingującej gąbki jeszcze nie miałam, zazwyczaj sięgam po normalne peelingi, ale myślę że to fajne rozwiązanie. Może wypróbuję. 🙂
o to niezły zdzierak, musze spróbować. Mam jakąś gąbke nawet tej firmy