Maskara Eye Catching, Bourjois
Tusz do rzęs to kosmetyk podstawowy dla mnie. Przypudrowana twarz i podkreślone oczy tusze to taki makijaż podstawowy. Nie mam nic przeciwko nie malowaniu się jednak wole przed wyjściem z domu użyć zestawu podstawowego. Jakiś czas temu marka Bourjois organizowała konkurs na Instagramie. Udało mi się wygrać maskarę Eye Catching. Postanowiłam podzielić się moimi wrażeniami z jej stosowania.
Stwórz optycznie powiększone spojrzenie, któremu nie będzie można się oprzeć z maskarą Eye Catching, której podkręcona szczoteczka oraz zawarte w formule tuszu proteiny jedwabiu wywijają rzęsy dając kokieteryjne, prawdziwie kocie spojrzenie. Makijaż oczu wykończ kocią kreską w dwóch łatwych do powtórzenia krokach dzięki linerowi Eye Catching składającego się z innowacyjnej jednostronnie płaskiej końcówki. Jego formuła została wzbogacona o proteiny jedwabiu, dzięki czemu tusz zapewnia intensywną objętość rzęs pozostawiając włoski miękkie, elastyczne i bez grudek. Do tego innowacyjna, mocno podkręcona szczoteczka pogrubia i nadaje wymarzony kształt rzęsom wywijając włoski na zewnątrz oka i tworząc w ten sposób wrażenie optycznie powiększonych oczu. Jeśli nadal będziesz czuć niedosyt możesz użyć sprytnej końcówki szczotki, aby nadać swoim rzęsom jeszcze mocniejszego skrętu.
Tusz w czarnym opakowaniu, trochę wygląda jak szklane.Całość wygląda jakby tusz wtłoczony był w szklane opakowanie. Nakrętka z wytłoczonym kotem nawiązuje do nazwy uszu Catching. Szczoteczka, z początku miałam trochę problem z używaniem tego tuszu. Jest specjalnie wyprofilowana. Nie jest to ulubiona forma szczoteczki przeze mnie. Z jednej strony mamy długie włoski z drugiej zaś prawie ich brak. Nabiera się go naprawdę dużo, może dlatego że jest świeżo otwarty. Szczoteczkę trzeba oczyścić z nadmiaru o opakowanie. Musiałam trochę poćwiczyć zanim dobrze zacznę go używać. Ale myślę, ze było warto.
Maskara Catching dobrze rozprowadza się po rzęsach. Do idealnego moim zdaniem efektu, nakładałam do kilka razy. Robiłam to raz po razie nie dając wyschnąć poprzedniej warstwie. Efekt pogrubienia, praktycznie żaden. Za to wydłużenie jak najbardziej. Widoczne jest bardzo. Tusz nie wysycha natychmiastowo, należy uważać aby nie zostawił śladów na powiece. Ładnie i efektownie podkręca rzęsy. Po całodniowym makijażu nie zauważyłam aby się kruszył czy osypywał. Demakijaż moimi ulubionymi piankami do twarzy jest łatwa.
Znacie ten tusz? Na co zwracacie uwagę przy wyborze tuszu do rzęs?
Nie znam tej mascary, ale wygląda dość oryginalnie.Efekt jest zachwycający. Ja mam drobne rzęsy i często tusze do rzęs je sklejają,zamiast je tak rozdzielać.
Wydłużenie widoczne, ale poza tym efekt wydaje mi się mało spektakularny.
Spodziewałam się, że ta maskara będzie dawać spektakularny efekt kociego oka, a tu kolejny “dzienniaczek” 😉 Trochę szkoda…
Ja lubię mocno pogrubione rzęsy, więc ta maskara chyba nie dla mnie 🙂
Ja najczęściej stawiam na podkręcanie. Swojego czasu chodziłam na trwałą rzęs…
ładny efekt:)
moim zdaniem wszystko i tak zależy od tego jakie rzęsy posiadamy, ja mam z reguły krótkie i rzadkie, więc potrzebuję pogrubienia, ale u Ciebie nie wygląda ten tusz źle 🙂
Efekt jest bardzo ładny 🙂
Efekt jaki daje jest średni, nie ma wielkiego wow. Nadaje się raczej na dzień do lekkiego makijażu
efekt jest bardzo ładny, taki dzienny ale tusz podnosi rzęsy i otwiera oczu, podoba mi się
Nie znam tego tuszu, ale z opisu wydaje się być fajny. Może kiedyś się skuszę
Nie przepadam za kosmetykami tej marki. Strasznie mnie uczulają.
Jestem ciekawa jaki efekt dałaby na moich rzęsach 🙂
Nie znałam tej maskary, ale Bourjois ma dobre kosmetyki, więc na pewno się sprawdzi 😉
Efekt wydłużenia rzeczywiście jest widoczny u Ciebie. Jeśli chodzi o mnie, to raczej staram się nie testować przypadkowych tuszy. Mam swój jeden ulubiony i jego się trzymam.
Nie znam tego tuszu al. Ja lubie tusze które wydłużają rzęsy
Nie znam tego tuszu ale markę tak. Ja Kubie tusze które wydłużają rzęsy
Ja z tej marki lubię błyszczyki i pomadki do ust. Tusz miałam jeden ale się nie sprawdził, może z tym byłoby inaczej.
Jeszcze nigdy nie miałam tuszy tej marki. Najważniejsze jest dla mnie wydłużenie i rozdzielenie rzęs. 🙂
Ja niestety nie mam latwego dostepu do tej marki, ale o tej maskarze juz sporo czytalam i efekt mi sie podoba 😀
Ja się nią zawiodłam. Spodziewałam się spektakularnego efektu a jest znikomy – nawet na Twoich rzęsach mi się nie podoba.
Delikatnie pomalowane oczy zawsze wyglądają zjawiskowo.
Nie przepadam za kosmetykami Bourjois
faktycznie rzęski są ładnie wyciągnięte, ale pogrubienia nie widać
ciekawy produkt
nie znam tej maskary, ale powiem Ci że cieżko mi trafić na taką która by faktycznie robiła efekt wow
póki co dla mnie najlepsza to taka złota z Eveline
Nie znam, ale ten efekt wydłużenia już mi się podoba 😉