Krem ochronny SPF 50+, Urban Sunblock, Novaclear
Nareszcie zrobiło się trochę chłodniej, można odpocząć od upału i temperatury powyżej 35 stopni. Te największe pały spędziłam z dziećmi w basenie i w ten sposób się chłodziliśmy. Nie zapominając o nakryciach głowy, piciu dużej ilości wody i oczywiście kremie przeciwsłonecznym z wysokim filtrem. Dzieci mają swoje kosmetyki a ja stosowałam Krem ochronny SPF 50+, Urban Sunblock, od Novaclear.
Krem SPF 50 + zapewnia bardzo wysoką ochronę przed działaniem szkodliwych dla skóry promieni UVA, UVB i IR. Zawarty w formule ekstrakt z aloesu działa kojąco i łagodząco na skórę, a hydromanil zapewnia długotrwałe nawilżenie. Stosowany codziennie na dzień zapewnia ochronę przed miejskim słońcem i zanieczyszczeniami. Krem dobrze się wchłania, nie pozostawiając białego filmu na skórze.
Krem ochronny, przeciwsłoneczny znajduje się w kartonowym opakowaniu. Charakterystyczna szata graficzna dla wszystkich kosmetyków marki Novaclear, czyli kolor pomarańczowy. Krem z wysokim filtrem przeciwsłonecznym znajduje się w białej tubce. Konsystencja jest lekka, ale tłusta nie przeszkada mi to jednak. Dobrze się rozprowadza po skórze, nie pozostawia smug i białej warstwy. Zazwyczaj przy stosowaniu kremów przeciwsłonecznych, po nałożeniu na skórę na dłoniach pozostaje mi nieprzyjemna warstwa. Wówczas szybko myję ręcę. W przypadku kremu Novaclear wchłonął się całkowicie w dłonie. Przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry.
Ochrona przeciwsłoneczna jest naprawdę duża. Zauważyłam ją najbardziej na ramionach, gdzie niedokładnie się posmarowałam. W miejscu nałożenia kremu filtr sprawdził się super. Ochronił moją skórę i nie opliłam się. Krem Urban Sunblock sprawdza się również jako krem nawilżający. Dobrze nawilża skórę przy czym jest miękka w dotyku. To mój hit na te wakacje, będę go stosować regularnie.
Stosujecie kremy przeciwsłoneczne? Pamiętacie aby chronić się przed słońcem?
muszę kupić przed wyjazdem 🙂 a urlop tuż tuż 🙂
Ja zazwyczaj latem stosuję właśnie kremy SPF 50+.
Ja do twarzy używam teraz filtry trzydziestki 🙂
nie znam tego kremu, ale dobry filtr to podstawa na takie gorączki.
Choć pogoda teraz sie pogorszyła, jednak myslę, że jeszcze słoneczko do nas wróci i taki krem będzie, jak znalazł 🙂
Nie wiedziałam, że marka Novaclear ma również kosmetyki przeciwsłoneczne, ale bardzo lubię jej produkty, więc myślę, że i ten krem by się u mnie sprawdził 🙂
Taki krem w upały to najważniejsza rzecz 🙂
W przyszłym tygodniu wyjeżdżam na miesiąc na Kaszuby dzięki za podpowiedź na dobry “konserwant” przed słońcem. 😉
Zarówno ja jak i moje dzieci bez kremów z filtrem nie ruszamy się z domu.
W takie upały muszę byc czyms koniecznie wysmarowana, inaczej moja skóra byłaby szybko poparzona 🙂
nie przepadam za słońce, dlatego u mnie zawsze goszczą kremy z filtrem 50 SPF 🙂
oczywiście, że stosuję, ale mam serię z Kolastyna. jakoś ta firma novaclear średnio mi podeszła.
Ja na twarz zawsze nakładam 50, a na ciało 30. Dla synka tylko i wyłącznie 50!:)
Przy takiej pogodzie taki krem to podstawa 🙂
Trzeba jakiś dobry krem ochronny mieć na stanie. My te upały przesiadujemy w wodzie, w jeziorze więc jakoś dajemy radę :))
Ta marka ma super Kosmettki
Miałam z tego co kojarzę balsam
Nawet nie wiedziałam, że ta marka ma kosmetyki z filarami.
Od novaclear nie miałąm okazji poznać serii przeciwsłonecznej. Zaciekawiłaś mnie.
Takie kremy to obowiazek na lato. Wszystko co ma filtry w sobie lubię stosować
też stosuje wysokie filtry, ważna rzecz
Kiedyś musiałam używać 50, ale na szczęście już nie muszę 😉
Takie mocne filtry stosuję u dzieci, sama korzystam z mniejszych
Zazwyczaj stosuje niższe filtry, tego akurat nie znam.
Mam również ten krem, bardzo go lubię, jest niezastąpiony tego lata 🙂
Moje skóra nie toleruje kremów przeciwsłonecznych, muszę zatem poszukiwać naturalnych sposobów chronienia się przed szkodliwymi aspektami promieni słonecznych.
Oczywiście lato a co za tym idzie krem ochronny aby się nie spalić, szkoda że ja w tym roku nie mam urlopu.
U mnie też urlop jeszcze pod znakiem zapytania, mam nadzieję, że jednak się uda, nawet jeśli będzie spontaniczny. 🙂
Ostatnio mój syn zapytał babci: “czemu mnie nie smarujesz kremem?”. Nawet trzylatek już umie pilnować ochrony UV. Jest konieczna.
Pewnie, że stosujemy! Choć akurat w tym roku mamy kremy innej marki, ale ważne, że spełniają swoją funkcję ☺
Stosuje i to z najwyższymi filtrami. Jednak dla mnie największe znaczenie ma ich jakość – czy są przenikające itp. oraz ogólny skład.
Ten krem zakupiłam mojej mamie przed wylotem do Hiszpanii. Mówiła, że sprawdził się świetnie.
Przy tych temperaturach i nasłonecznieniu koniecznie trzeba sięgać po solidne filtry. I dla dorosłych i dla dzieci.
Nie stosuję takich kremów. bo raczej nie siedzę długo na słońcu, ale profilaktyki nigdy dość. PS.Brakuje ci literki w wyrazie o tutaj : Te największe pały spędziłam z dziećmi w basenie i w ten sposób się chłodziliśmy.
mam bardzo wrażliwą skórę i staram się zawsze zabezpieczać ją przed słońcem właśnie takim wysokim filtrem