Jego babeczka, Penelope Bloom
Okładki książek z wypiekani, czy słodkościami, zawsze biorę je w ciemno. I nie mówię tutaj o książkach z przepisami kulinarnymi.Mowa o książkach z literaturą kobiecą. Okładka ze smaczną babeczką czyli trzecia część z serii”Owoce rozkoszy” Penelope Bloom.
Urocza komedia romantyczna doprawiona odrobiną pieprzu!
Emily jest artystką, a jak wiadomo, rzadko kiedy idzie za tym pełny portfel. Nie narzeka – kocha to, co robi, i dostała od losu szansę – za kilka miesięcy leci do Paryża, aby tam studiować sztukę. Ryanowi świetnie się wiedzie – jest właścicielem sieci znanych piekarń. Do wszystkiego doszedł ciężką pracą, wiele wysiłku też włożył w zepsucie każdego związku, w jakim był do tej pory. Oboje mają bardzo dobre powody, żeby nie szukać swojej drugiej połowy. Ale, niestety, wyjątkowo do siebie pasują. I widzi to każdy, kto tylko na nich spojrzy. Spotykają się, kiedy Ryan szuka kogoś do stworzenia dekoracji na wielką halloweenową imprezę, którą urządza. Jego przyjaciel postanawia wyswatać go z Emily. A że żadne z nich tego nie chce? Tym gorzej dla nich.
“Jego babeczka” to trzecia cześć z serii “Owoce pożądania” Penelope Bloom. Poznamy w niej historię Emily, młodej artystki, która przed wyjazdem an wymarzone studia do Paryża, postanawia dorobić sobie w ośrodku dla osób starszych. To od zawsze jej marzenie wyjazd do Paryża i praktyki u najlepszych artystów. Emily całe życie podąża za swoim tym jednym marzeniem, wspierają ją w tym rodzice i zabawna przyjaciółka. Postanawia, że przez te dwa ostatnie miesiące roku, nie może się zakochać.Jednak kos i pewien znajomy mają dla niej inne plany. Emily dostaje ofertę pracy, przygotowanie plakatów i dekoracji na imprezę Hallowenową. Pracodawcą okazuje się chłopak ze szkoły, Rayan. W czasach szkolnych ta dwójka za sobą nie przepadała.
Jak będzie kiedy spotkają się po kilku latach? Czy rozpoznają się? Jaki sekret skrywał przez ten czas Raya?
Historia Emily i Rayana jest opowiedziana w bardzo zabawny sposób. Dialogi między nimi oraz ich znajomymi są również, humorystyczne. W książce mamy wątek miłosny, ale moim zdaniem nie jest to główny element. “Jego babeczka” jest napisana bardzo lekko, czyta się ją przyjemnie. Ukazuje,że podobnie jak w prawdziwym życiu. Nie każdy krok, nie każdy cel da się do końca zaplanować. Spotykamy na swojej drodze ludzi, którzy oddalają nas od planów. Jednak jeśli tylko wybierzemy właściwie, jeśli tylko trafimy na tę właściwą osobę to nasze plany i marzenia mogą być zrealizowane. Możemy zyskać znacznie więcej niż spełnienie jednego marzenia.
“Jego babeczki” to idealna propozycja na jesienne wieczory. To lekka i zabawna książka.
Czytaliście książki Penelope Bloom?
Bardzo ciekawie zapowiada się ta ksiażka 🙂
Zaciekawiła mnie ta książka. Chetnie poczytam, gdy znajdę chwilę 🙂
Nie czytałam jeszcze książek tej autorki, ale jestem skuszona przeczytac te serię 🙂
korci mnie ta seria bardzo 😀 chyba sobie zamówię te ksiażki
O serii słyszałam, ale jakoś mnie nie skusiła. 😉
Czytałam opinie i ma je naprawdę dobre:)
Nie czytałam tej autorki książki, jednak wydaje mi się że nie spodobała by mi się, ale nie chce mówić przed to..
czytałam, pochłonęłam ja w jedno popołudnie. Fajna, zabawna
czytałam tę książkę, bardzo fajna, lekka i z humorem
Aktualnie przymierzam się do wisienki i banana 🙂 Leżą u mnie na stoliczku nocnym 🙂
Nie czytałam poprzednich z tej serii, więc sobie daruję ją 🙂
Bardzo dużo dobrego słyszałam o tej serii. Książki tytuły mają rewelacyjne. Aż zachecają do sięgnięcia po nie. Ciekawa jestem czy zawartość książek jest równie pomysłowa co tytuły?
Chyba teamtyka nie do końca dla mnie, wolę mocniejsze tematy.
Już sam tytuł mega mnie zaciekawił , myślę że to bardzo fajna propozycja.
brzmi bardzo ciekawie, okladka też fajna , że aż chce się ją zjeść
Ten pieprzyk mnie intryguje, może sprawi, ze się przekonam 😉
Książka leży i czeka na przeczytanie. To trzecia z serii
Koniecznie sama muszę przeczytać
Myślę, że przypadłaby mi do gustu. Będę o niej pamiętać.
Nie jest to może mój ulubiony gatunek, ale okładka jest taka apetyczna, ze może się skuszę 😉
podoba mi się tytuł, na pewno zwraca uwagę!
O widzisz, nie czytałam żadnej z tej serii a chętnie poznałabym ich losy 🙂 Tak smakowicie i kusząco wygląda ta okładka 🙂
Jest lekka co za tym idzie dla mnie. Jutro wybieram się po nią.
Koniecznie sama muszę przeczytać, brzmi mega ciekawie !
lekkie książki to to co teraz preferuję, może dodam ją do swojej biblioteczki.
Bardzo lubię takie lekkie, zabawne lektury, które są idealne na jesienne wieczory 🙂 Pierwszy raz czytam o tej książce, ale myślę, że się na nią skuszę 🙂
Tytuł jest świetny 🙂 Sama fabuła mnie zaciekawiła. Chetnie przeczytam książkę.
Może w wolnej chwili wezmę się za tę książkę 😉
Jeszcze nie czytałam książek tej autorki. Muszę przyznać, że już sama okładka zachęca do przeczytania. 🙂