Frutini Ice Jellies – Galaretki Vobro
Z pewnością wiele z Was zna cukierki, landrynki ice. Firma Vobro w swoich propozycjach dla łasuchów proponuje galaretki Frutini Ice Jellies o smaku lodowych cukierków.
Każdy cukierek zapakowany w osobny foliowy papierek. Ice Jellies można kupić w kilogramowych opakowaniach.
Te galaretki posypane cukrową posypką w środku zawierają prawdziwie płynne nadzienie oraz hermetyczne opakowania każdej pojedynczej galaretki. Środek to płynna galareka miętowo- lodowym smaku. Orzeźwiająca przynosząca chłodne ukojenie w upalne dni.
Muszę przyznać, ostatnio byłam przeziębiona i te cukierki fajnie się sprawdziły gdy miałam mocny suchy kaszel. Taki, który meczy człowieka w nocy. Zjadłam dwa, trzy cukierki i miałam trochę spokoju. A moi domownicy przespaną noc.
Jestem zaskoczona takim smakiem galaretek, nigdy owych nie spotkałam. Miła niespodzianka i wspaniały niepowtarzalny smak. Z pewnością Frutini Ice Jellies ma niejednego fana. U nas dorośli domownicy są zachwyceni tym wyrobem.
Lubicie takie smaki?
Kiedyś często sięgałam po tego typu smaki, ale i żelki wtedy często jadłam :D. Teraz już sporadycznie 🙂
Ja już dawno nie jadłam takich słodyczy, ale pamiętam że przepadałam za nimi 😉
Niestety nie jem takich słodkości.
nie jadłam ich nigdy i jakoś nie przepadam za takimi słodkościami
lubię lodowy smak w słodyczach 🙂
Nie wiem dlaczego ale nie lubię żelek, ich konsystencja mi bardzo nie pasuje.
Smak cukierków ICE uwielbiam, ale nie wiem czy odpowiadał by mi ten smak w żelkach za którymi nie przepadam.
Nie znam tych akurat, ale chyba jadłam w innym kolorze. Jeśli oczywiście nie pomyliły mi się marki 🙂
Uwielbiam żelki ale tych jeszcze nie widziałam.
Pewnie, że jadłam, ale akurat nie lubię tego lodowego smaku 🙂
Uwielbiam żelki, ale Ice jeszcze nie próbowałam.
Nie przepadam za słodyczami w ogóle. Toleruje wyłącznie lody 🙂
Nie jadam takich cukiereczków 🙂
Cudowne cukiereczki! 🙂
.
Ja właśnie bardzo lubię ale niestety muszę to ograniczyć. 😉
Nie lubię nic co ma smak ICE 😀
Jadłam nie raz, ale jakoś mi nie smakują 😐
Jakoś nie mam zaufania do żelek, boję się ich składu 😀